Jesteś niezalogowany
NOWE KONTO

Polski Deutsch

      Zapomniałem hasło/login


ä ß ö ü ą ę ś ć ł ń ó ż ź
Nie znaleziono żadnego obiektu
opcje zaawansowane
Wyczyść




Villa Academica, Opole
foxi: Rektor współcześnie -
Przebudowa wiaduktu kolejowego nad ul. Krapkowicką, Opole
foxi: Przebudowa ulicy Krapkowickiej w Opolu jest na finiszu -
Pomnik techniki - Belka Gerbera (fragment), Opole
Zdzisław K.: Za pomnikiem kontenery standardu Innofreight używane do wożenia koksu do pieca w Eisenhüttenstadt należącego do ArcelorMittal.
Pomnik techniki - Belka Gerbera (fragment), Opole
Tomen: Pomnik już stoi, co zresztą widać na zdjęciu, a teraz to już są prace wykończeniowe, więc opis zdjęć jak najbardziej do poprawy.
Dom nr 2 (d. dworzec), ul. Duńska, Opole
MacGyver_74: Budynek obecnie pełni funkcję mieszkalną. Poprawiłem nazwę i przypisanie.

Ostatnio dodane
znaczniki do mapy

Sendu
Danuta B.
Szyszka
Alistair
Danuta B.
Ireneusz1966
FM
kitapczy
Krzysztof Bach
morgot
Popski
Popski
Mmaciek
Alistair
Mmaciek
Alistair
Popski
Alistair
Popski
Popski
Mmaciek

Ostatnio wyszukiwane hasła


 
 
 
 
,,Zaginione sztandary z Liegnitz''
Autor: Kosa25°, Data dodania: 2013-10-28 13:29:21, Aktualizacja: 2013-10-28 13:32:08, Odsłon: 4433

Tajemniczy los sztandarów.

,,Zaginione sztandary z Liegnitz''

 

Podczas okresu nazistowskiego Legnica(Liegnitz) stała się miastem garnizonowym.Wybudowano sześć nowoczesnych kompleksów koszarowych oraz lotnisko wojskowe.Miasto już w czasach pruskich posiadało garnizon wojskowy,jednak dopiero narodowi socjaliści tworzą w mieście potężne kompleksy wojskowe.Dzięki budowie koszar oraz pobliskiej autostrady tysiące legniczan dostaje miejsca pracy-liczba bezrobotnych w roku 1933 wynosi ponad 10000,w roku 1935 wynosi już tylko 2500 osób.Nie jest to jednak żaden cud gospodarczy-III Rzesza brała liczne kredyty których nie zamierzała spłacić.Reżim przejmował również majątki osób uznanych za wrogie-głownie Żydów.

Interesuje mnie los sztandarów z ,,legnickich'' jednostek.Użyłem  cudzysłów, ponieważ nie uważam,zeby hitlerowcy mieli coś wspólnego z miastem Legnica.W ostatnich latach modna stała się teoria jakoby niemieckie Liegnitz =polska Legnica.Zabawne,ze piewcami takich głupawych tez są ludzie którzy według ideologii narodowego socjalizmu są ,,podludźmi''.Ale  miało być o  wojskowych sztandarach.W dawnej Liegnitz powinny się znajdować co najmniej trzy:

1)sztandar 51 Pułku Piechoty

2)sztandar 18 Pułku Artylerii

3)sztandar 18 Dywizji Piechoty

Po zakończeniu wojny w Europie, 24 czerwca 1945 r. odbyła się w Moskwie na Placu Czerwonym Defilada Zwycięstwa. Jednym z jej elementów było złożenie przez żołnierzy Armii Czerwonej przed Mauzoleum Lenina 200 zdobycznych niemieckich sztandarów. Były to zarówno sztandary Wehrmachtu, jak i stare sztandary armii cesarskiej.Widać to tutaj (10.00-10.30 minut filmu):

http://www.youtube.com/watch?v=dXPfRUQnjF4

Czy ,,legnickie'' sztandary znalazły się wśród tych ciskanych na Placu Czerwonym? Tego nie wiem . Na początku lat 60. XX w. ówczesny Główny Zarząd Polityczny Wojska Polskiego podjął starania o przekazanie z Moskwy kilku sztandarów Wehrmachtu, mających ozdobić jako trofea tzw. Salę Zwycięstwa w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. Ostatecznie Rosjanie wybrali w sposób dość dowolny i przypadkowy 10 sztandarów i przekazali je w dwóch partiach - w maju 1962 r. i w marcu 1963 r. Wśród nich znalazł się sztandar 1. batalionu 51. pułku piechoty [z 18. Dywizji Piechoty].W Legnicy stacjonował 51 Pułk Piechoty.III batalion zajmował koszary za przejazdem kolejowym na Chojnowskiej.II batalion zajmował kompleks na ulicy Szwoleżerów,Kawaleryjskiej i Żołnierskiej.Z tego co wiem I batalion stacjonował w Jaworze.Ja specjalistą od Wehrmachtu nie jestem i nie zamierzam go udawać.Co stało się z ,,legnickimi'' sztandarami?Czy leżą w moskiewskim muzeum?A może zawinięte troskliwie gdzieś na strychu czekają na swego odkrywcę? Ostatnio Legnica obfituje w militarne niepodzianki.Znalezienie  hitlerowskiego sztandaru i wywieszenie go na pamiątkę triumfu polskiego oręża-tak,to byłoby coś...

 

Ps.Do napisania niniejszego ,,artykułu'' skłoniła mnie książeczka ,,Chorągwie krzyżackie'' J.Długosza.Mam nadzieję,ze podczas czytania nikt nie umarł z nudów.

 

 


/ /