W czerwcu 1967 r. statek szkolny TŻŚ "Młoda Gwardia" zacumował na Odrze naprzeciw opolskiego amfiteatru. Pozwolono nam, uczniom, wyjść, w zwartym szyku, na basen, a tam... spotkaliśmy naszych ówczesnych "idoli", cały zespół "Niebiesko Czarnych" z Adą Rusowicz i Wojciechem Kordą, w niebiesko czarnych strojach kapielowych! Mogliśmy ich zobaczyć z bliska i porozmawiać. To było przeżycie! Koncertów festiwalowych, słuchaliśmy zaś wieczorem, w stereo ( "na żywo" z pobliskiego amfiteatru i z głośników pokładowych, podłączonych do radia).
Nie znam Pana, Kolego, ale wiele bym dał by skłonić Pana do opisania swoich opowieści, tu u nas. Coś mi się wydaje, że powstała by nie jedna arcyciekawa...