Wiem, że zgłaszam swoją uwagę trochę po czasie, ale proszę mi wybaczyć spóźnioną reakcję. Przychodzi to z wiekiem. Oto moja uwaga: "wysłana" to chyba jedyny związek z Legnicą. Chociaż nie wykluczam tego, że mogę się mylić.
Wizja, dobre! Ale mnie rozśmieszyłeś. Przypomniał mi się taki dowcip. W jednej z jednostek Ludowego Wojska Polskiego ogłoszono, że w kinie będzie wyświetlany film pornograficzny produkcji szwedzkiej pod tytułem "Baba na żołnierzu". Żołnierze tłumnie ruszyli w stronę przybytku X muzy i... Okazało się, że film nie jest pornograficzny lecz panoramiczny, nie szwedzki tylko radziecki, a tytuł "Ballada o żołnierzu".
Można sobie podrzucać dowcipy, których i ja mam takich legnickich trochę, ale wracając do meritum należałoby to "artystyczne" dzieło przypisać do niezidentyfikowanych.