maras
| 2020-02-15 22:02:02
Polecam nowe opowiadanie Zoni :)
jkw
| 2020-02-16 02:03:00
| edytowany: 2020-02-16 02:10:33
Miałem niewątpliwą przyjemność mieszkania przez 10. lat w tym domu na ul.Tarnobrzeskiej 14, o którym mowa w Opowiadaniu. Sąsiad chciał mnie trochę postraszyć mówiąc, że Niemiec powiesił się na moim strychu (pokazywał nawet na której belce). Teraz wiem, dlaczego nic mnie po nocach nie straszyło ;-)
A co do opłat za listy: historia lubi się powtarzać - za telefoniczne połączenia komórkowe początkowo też płacili odbiorcy (ten, który do nich dzwonił zresztą również).
jkw
| 2020-02-16 09:09:03
| edytowany: 2021-06-25 21:34:03
Oczywiście pomyliłem się, mieszkałem pod numerem 16,. Spalony był cały budynek 16-18, nie tylko 18 (co widać na zdjęciach). Moim dowcipnym sąsiadem był p. Mieczysław Kij. Podobno wskutek tego pożaru ten dom, jako jedyny w okolicy, w miejsce drewnianych stropów otrzymał żelbetowe.
|
||||||||||||||||||||||