Na terenie fortu podczas Powstania Warszawskiego więzieni byli mieszkańcy walczącego miasta. Był to mniej znany od Pruszkowa, niemiecki obóz przejściowy, w którym Niemcy przetrzymywali w sumie ok. 30 tys. osób. Byli to deportowani z Warszawy mężczyźni w wieku od 14 do 60 lat. Przebywali w okropnych warunkach, częstokroć bez ubrań lub tylko w bieliźnie. Mieszkańcy Zakroczymia i okolic z narażeniem życia starali się pomóc więźniom przemycając na teren fortu ubrania i żywność. Na lewym wale fortu znajduje się tablica pamiątkowa poświęcona więźniom obozu oraz ludziom niosącym im pomoc.